Jeden z braci Gikiewiczów — Rafał, w ostatnich sezonach stanowi absolutny top golkiperów w niemieckiej Bundeslidze. Nie da się ukryć, że forma, jaką prezentuje polski bramkarz między słupkami FC Augsburg, a wcześniej FC Union Berlin skłania kibiców reprezentacji Polski do dywagacji czy nie powinien być on brany pod uwagę w perspektywie nadchodzącego turnieju Mistrzostw Świata w Katarze. Faktycznie, forma polskiego golkipera w ostatnich kilku sezonach jest godna uwagi, jednak nadal nie doczekał się on powołania od selekcjonera reprezentacji Polski — Czesława Michniewicza — i wiele osób zastanawia się, jakie są tego powody. Fakt faktem, podstawowych kryteriów takiego wyboru jest kilka i są one zależne zarówno od polskiego bramkarza stojącego między słupkami niemieckiego Augsburga, jak i czynników kadrowych. Jeśli o pozycję bramkarza chodzi, żelaznym numerem jeden — co zaznaczył sam selekcjoner już na początku kadencji — jest występujący na co dzień we włoskim Juventusie Wojciech Szczęsny, a jego żelaznym zmiennikiem jest prezentujący wyśmienitą formę i niezawodność między słupkami reprezentacji Polski Łukasz Skorupski.
Gikiewicz jako bramkarz numer trzy?
Wielu kibiców uważa, że Rafał Gikiewicz powinien zająć miejsce w hierarchii golkiperów jako numer trzy — za Skorupskim. Inaczej uważa jednak selekcjoner reprezentacji Polski. Czesław Michniewicz kilkukrotnie podkreślał, że zaplecze dwóch młodych golkiperów — Bartosza Drągowskiego i Kamila Grabary — to znacznie lepszy wybór w perspektywie przyszłości kadry narodowej. Selekcjoner zaznaczył, że z pewnością zabierze na Mundial w Katarze dwóch młodych bramkarzy, aby zdobywali cenne turniejowe doświadczenie. Nie sposób pominąć również Radosława Majeckiego z Legii Warszawa, który również brał udział w zgrupowaniach kadry przed Mundialem, mimo że do turniejowych powołań raczej się nie załapie. Tak czy owak, dla selekcjonera reprezentacji Polski Rafał Gikiewicz nie jest nawet wyborem numer trzy lub cztery, co jest rzekomo definiowane sytuacją kadrową. Faktycznie, rozumowanie selekcjonera w tym przypadku ma dość spory sens. Rafał Gikiewicz ma już bowiem swoje lata i prędzej czy później będzie zmuszony zawiesić korki i rękawice na kołku.
Rafał „Giki” Gikiewicz — trudny charakter w szatni
Chociaż statystyki pokazują, że Rafał Gikiewicz jest godny powołonia, chociażby na zgrupowanie rozpoznawcze przed turniejem, kibice reprezentacji Polski dostrzegają zupełnie inny powód braku powołań dla doświadczonego bramkarza. Mowa tutaj o jego charakterze i gadulstwie. Faktycznie, Gikiewicz wiele razy wynosił na światło dzienne rozmaite informacje z szatni, co nie podobało się kolegom z drużyny. Słynie on z odkrywania tajemnic z szatni i jest wielce prawdopodobne, że właśnie takie zachowania dystansują go od bramki w kadrze narodowej. Wielu ekspertów uważa, że selekcjonerzy reprezentacji Polski zwyczajnie boją się o wpływ Gikiego na sytuacje w szatni i poza nią. Istnieje bowiem piłkarska zasada — to co dzieje się w szatni, zostaje w szatni.
Tak czy owak, Gikiewicz jest w formie i jego powołanie do kadry w przyszłości jest wciąż możliwe — może jednak zapomnieć o udziale w listopadowym turnieju MŚ 2022.
Czytaj także: Rafał Gikiewicz – czy należy mu się powołanie?
W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione i wiąże się z konsekwencjami narażenia się na kary pieniężne i odpowiedzialność karną. Zakłady można obstawiać wyłącznie u operatorów posiadających zezwolenie Ministerstwa Finansów. Hazard uzależnia i nie należy czynić z niego sposobu na życie.
Betfan to legalny polski bukmacher internetowy. Zakłady wzajemne urządzane przez spółkę BetFan sp. z o.o. przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej Spółki pod adresem www.betfan.pl na podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z dnia DNIA 29 PAŹDZIERNIKA 2018 R. NR PS4.6831.3.2018
